czwartek, 13 marca 2014

Coś dla skóry suchej i normalnej - maska nawilżająca z Ziajii.

 Dobry wieczór! Uwielbiam maski, ale o tym wiecie - i nie tylko te do twarzy, ale również te do włosów ;) Lecz dzisiaj będzie o tej pierwszej. Niedawno mówiłam Wam, że jestem posiadaczką cery tłustej i mieszanej. Aktualnie, po serii kremów matująco-regenerujących moja cera jest normalna, a miejscami przesuszona. Dlatego też maska nawilżająca z zieloną glinką z Ziajii jest dla mnie idealna. Zapraszam na recenzję.
DZIAŁANIE
• glinka zielona nawilżająca 
  - naturalny surowiec z grupy minerałów ilastych
  - źródło mikroelementów: głównie krzemu (około 35%), glinu (około 13%), żelaza (około 4,5%), magnezu (około 3%) oraz wapnia ( około 19%)
• ECO-certyfikowany olej Canola 
  - bogaty w fitosterole, tokoferole oraz kwasy tłuszczowe
  - doskonale odżywia i zmiękcza naskórek
• ECO-certyfikowane glicerydy kokosowe 
  - źródło NNKT bogatych w kwasy omega 3 i omega 6 niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry
  - zapewniają wysoką efektywność ochrony warstwy lipidowej naskórka
• prowitamina B5 
  - aktywnie nawilża
  - skutecznie regeneruje podrażniony naskórek
• ekstrakt z owoców drzewa Tara
  - bogaty w oligosacharydy, zapewnia długotrwałe nawilżanie skóry
  - tworzy naturalny film wzmacniający barierę hydrolipidową w efekcie doskonale wygładza naskórek


EFEKTY - czyli co obiecuje producent.
Intensywnie nawilżony naskórek, przyspieszona regeneracja skóry i wygładzenie naskórka.

JAK STOSOWAĆ?
2-3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski. Zmyć letnią wodą po ok. 10-15 minutach.

SKŁAD

KONSYSTENCJA

Moje zdanie: Ma bardzo przyjemny, delikatny zapach. Kolor jest morsko-zielony, cieszy oko. Konsystencja nie jest ani za rzadka, ani za bardzo skupiona - po prostu idealna. Umożliwia nałożenie odpowiedniej ilości maski. Jeśli chodzi o efekty to moja cera stała się nawilżona, suche miejsca zniknęły - szczególnie w okolicach nosa. A co ze zmywaniem? Ja mam z tym problem. Cała maska nie schodzi mi za pomocą wody i muszę wspomagać się płatkami kosmetycznymi. Jednak jeśli ktoś nie boi się dostępu wody do oczu (tak jak ja) to nie powinien mieć z tym problemów :) 1 saszetka wystarczyła mi na 1 aplikację. Możecie ją nabyć /7ml/ za 2,10zł TU. Polecam dla wszystkich maniaczek kolorowych i skutecznych maseczek do twarzy.

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą JM Spa&Wellness,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.


Pozdrawiam i przypominam o ROZDANIU :)

14 komentarzy :

  1. Mam ją, czeka w kolejce do wypróbowania :) Myślę, że dobrze się u mnie sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba ją kiedyś miałam :) obecnie stosuję glinki i jestem zadowolona :)
    pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię maseczki z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. great blog :) check out my new post, and if you could click some links that would be great ^.^
    http://styleoutbyjasmina.blogspot.com/2014/03/sheinside-wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie stosowałam ale Ziaję lubię

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne są maseczki z Ziaji :) stosunkowo niedrogie, a ile radości dają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam nigdy... Ale może kiedyś się skuszę :)

    Mam do Ciebie ogromną prośbę. Mogłabyś kliknąć u mnie w najnowszej notce w linki do sklepu Persunmall? Proszę dla Ciebie to tylko kilka sekund, a dla mnie to naprawdę bardzo ważne. Z góry dziękuję! ♥ Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię niektóre produkty ziaji, ale maseczek jeszcze nie miałam ;-) Po recenzji myślę, że się skuszę :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Może kiedyś ją wypróbuję! :)

    http://damage-dreams.blogspot.com/ - zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ciekawa recenzja, może wypróbuje ;)

    zapraszam ^^
    http://littlee-thiinggss.blogspot.com/2014/03/dziewczeco.html

    OdpowiedzUsuń
  11. mam tą maseczkę ale leży jeszcze nie użyta

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam wszystkie maseczki z Ziai, chciałabym żeby były dostępne w dużych pojemnościach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio kupiłam i muszę wypróbować, mam nadzieję, że sprawdzi się u mnie tak samo dobrze, jak u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj na moim blogu :)
Jeśli Ci się tu podoba - zostań, zaobserwuj i oczywiście zostaw po sobie ślad! ;*

Jeśli nie - podziel się ze mną swoją opinią. Z chęcią przyjmuję wszelką krytykę.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Paulina.