piątek, 27 września 2013

Cienie do powiek Astor, e-Zebra.

 Cześć Wam. Tak, wiem.. dawno mnie tu nie było, ale szczerze mówiąc tak mi teraz ciężko. Chorowałam, mam duże zaległości w szkole - wszystko staram się nadrobić, co średnio mi się udaje. Chciałam mieć w tym roku stypendium - hahha, śmiech na sali. Już mogę sobie darować ;) Nadeszła już jesień, ostatnio byłam na zakupach w miejscowych sklepach - Cropp i House to moje jedyne najbliższe możliwości i uzbroiłam się głównie w buty i kurtkę oraz parę innych ciuszków ;)
 Muszę Wam powiedzieć, że podczas kiedy przyszła dla mnie paczka od drogerii e-Zebra rzucił mi się w oczy wspaniały cień do powiek marki Astor w odcieniu 615 Hushed Violet.



EFEKTY - czyli co obiecuje producent
Modna kolekcja kolorów, utrzymująca się na Twoich oczach przez cały dzień. Duży wybór odcieni, od matowych, do perłowych, zaprojektowany, by cieszyć każde oko i dopasować się do indywidualnego stylu.
Ekstrakt z liści aloesu wygładza i nawilża skórę, a odbijająca światło mika rozświetla okolice oka.
 Do 9 godzin luksusowego połysku!
 


JAK STOSOWAĆ?
W zestawie mamy dołączony aplikator w postaci lekko zakrzywionej pacynki, która doskonale dostosowuje się do ruchów naszej dłoni. Pomimo małej wielkości jest bardzo wygodna.


KOLORYSTYKA

NA MOICH OCZACH

Moje zdanie: Cienie są wspaniałe, faktycznie długo utrzymują się na powiece bez nałożenia nawet bazy :) Podczas aplikacji nie obsypują się, są dobrze napigmentowane. Delikatnie lśnią, powodują, że spojrzenie nabiera świeżości i swego rodzaju blasku. Bardzo je polubiłam. Dodatkowo nie ma problemu ze zmywaniem. Mamy szeroko dostępną gamę kolorów, więc myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie ;) Produkt ten możecie dostać TUTAJ w cenie 3,99zł.

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą eZebra,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.

wtorek, 17 września 2013

Diamentowy błyszczyk SH, e-zebra.

 Witajcie. Nareszcie wpadła do mojego dziennika PIĄTECZKA! :) Jestem z siebie dumna, o dziwo pomógł mi się uczyć mój chłopak. To dzięki niemu mam taką ocenę, a nie inną. Za to mu bardzo dziękuję. Zbliża się jesień, ostatnio przeszła nade mną taka zlewa, że pływałam w balerinkach po ulicy oraz zatapiałam torebkę ;)  Humor poprawiam sobie cudownym błyszczykiem Sally Hansen w odcieniu Signature Taupe.





DZIAŁANIE I EFEKTY - czyli co obiecuje producent
Odżywia i nawilża usta, zapewniając piękny połysk i blask migoczących diamentów.
Sally Hansen Diamond Lip Treatment zawiera wyciąg z aloesu, moreli oraz masło Shea i witaminy A i E, dzięki którym Twoje usta będą doskonale nawilżone, piękne i zdrowe przez cały rok.




JAK STOSOWAĆ?
Błyszczyk ten posiada precyzyjny aplikator w postaci pędzelka. Aby pomalować usta zanużyłam go dwukrotnie w produkcie.


SKŁAD

Moje zdanie: Błyszczyk ten ma delikatny odcień, na ustach wygląda bardzo reprezentacyjnie. Złote drobinki są wyraźnie widoczne i sprawiają wygląd świeżych ust. Nie lepi się, nie ma gorzkiego posmaku. Oczywiście poprawiamy po każdym posiłku oraz po 4 godzinach. Sądzę, że jest to bardzo dobra trwałość. Możecie nabyć 6,2ml za 4,99zł TU.
Tak prezentuje się u mnie na ustach:

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą eZebra,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.



piątek, 13 września 2013

RIMMEL STAY MATTE DUAL matujący korektor. e-Zebra.

 Witacje :) Jak tam u Was? U mnie już trochę lepiej, ocena dostateczna wpadła do dziennika, więc jestem już trochę spokojniejsza, chociaż chciałam starać się o stypendium ;D Pogoda za oknem coraz ładniejsza, co mnie bardzo cieszy - może wkońcu pójdę na jakieś zdjęcia, bo tak dawno nie byłam :) Niedawno wygrzebałam stare zdjęcia mojej rodziny - od razu wzięłam się za ich skanowanie! Jedno z tych zdjęć jest moim aktualnym awatarem - jest to moja mama mniej więcej w moim wieku. Lata 80dziesiąte i oczywisty baranek na głowie. Oglądając te zdjęcia naprawdę można się zachwycić - tak było w moim przypadku. Jestem bardzo sentymentalna.
 Przechodząc do tematu postu chciałabym Wam dzisiaj przedstawić mojego codziennego już towarzysza. Jest to matujący korektor RIMMEL Stay Matte Dual o odcieniu 010 Ivory.




JAK STOSOWAĆ?
Nakładamy na oczyszczoną twarz, następnie aplikujemy podkład.

EFEKTY - czyli co obiecuje producent
Korektor do twarzy o podwójnym działaniu. Został stworzony nie tylko po to aby maskować niedoskonałości ale też po to aby minimalizować wypryski. Sam korektor świetnie tuszuje wszelkie zaczerwienienia, niedoskonałości, cienie pod oczami. Natomiast wewnętrzna część zwalcza wypryski. Dzięki temu skóra nie tylko wygląda świeżo i jednolicie ale też jest pielęgnowana i pozbywana wyprysków. Stosując ten korektor pozbędziesz się wyprysków i zakryjesz drobne niedoskonałości skóry twarzy.


KONSYSTENCJA


EFEKTY
Zdjęcie to przedstawia moją twarz bez makijażu - jedynym produktem znajdującym się teraz na niej jest w.w. korektor ; pieprzyki celowo zachowałam.
Moje zdanie: Korektor ten doskonale spełnia swoją rolę, faktycznie maskuje wszelkie niedoskonałości oraz je "leczy". Po kilku dniach regularnego stosowania zauważyłam zmniejszenie zaczerwienienia niektórych partii mojej twarzy. Trochę szybko się kończy, ale za tak niską cenę możemy sobie na niego pozwolić, ponieważ jest idealny. Możecie nabyć 18gr za 6,87zł TU.

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą eZebra,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.



wtorek, 10 września 2013

Klasycznie.

 Witajcie :) Jak Wam mija drugi tydzień szkoły? Mi okropnie.. już dostałam jedyneczkę, już wykorzystałam jedno nieprzygotowanie. Słowem, po prostu masakra.. Jedyne, co sprawia, że poprawia mi się humor to blog. Tak, wiem, że to może takie trochę dziwne, ale pisanie dla Was, robienie zdjęć, czytanie Waszych postów sprawia mi ogromną przyjemność i jest pewnego rodzaju relaksem po wyczerpującym dniu w szkole. Kiedyś myślałam, że liceum to coś w rodzaju dalszego gimnazjum.. teraz zmieniam zdanie. Jestem w II klasie i dopiero teraz do mnie doszło, że moje rozszerzenia są naprawdę czasochłonne. Już pojawiają się pierwsze sprawdziany.. to jednak nie są przelewki. A chciałam iść do technikum.. ciekawe, co tam się dzieje ;) A studia? Chciałabym się zastanawiać, ale już nie mogę. Chcąc teraz coś osiągnąć w życiu muszę iść dalej w kierunku edukacji. Mam nadzieję, że mi się uda.
 Wracając do postu.. wybrałam się ostatnio z siostrą na tiramisu. Jest to wspaniałe ciasto. Uwielbiam je.




buty - miejscowy butik ; marynarka i spodnie - Volcano ; top - Moodo ; bransoletka - prezent.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.

sobota, 7 września 2013

Cienie do oczu Fashion Trendy Quiz.

 Cześć, nadrabiam posty w weekend, bo wiem, że w tygodniu będzie z tym ciężko. Sorzy nie patyczkują się z nami. W ciągu najbliższych siedmiu dni czeka mnie sprawdzian i 3 kartkówki.. No cóż, jakoś dam radę :) Nie mam jeszcze wszystkich książek, ale to dobrze - z niektórych przedmiotów nikt od nas niczego nie wymaga, co mnie bardzo cieszy, bo mi to na rękę. Na poprawę humoru dobrze jest ozdobić swoją twarz cudownym makijażem.. moją propozycją są odcienie różu i fioletu - można z nich stworzyć fantastyczny makijaż. Ja nie mam do niego ręki, co zobaczycie na zdjęciu na końcu postu - całkowicie źle dobrana technika nakładania cienia do kontura oka, ale, wybaczcie mi, makijaż był robiony na szybko, bo bałam się o światło do zdjęcia. Po prostu chciałam Wam pokazać jak najbardziej realistyczne kolory ;) Nosiłam go potem przez drugie pół dnia i powiem szczerze.. nic się nie zmienił :) Oto potrójne cienie do powiek Fashion Trendy nr07 od firmy Quiz.


JAK STOSOWAĆ?
Myślę, że to indywidualna sprawa. Ja nakładam cienie pacynką, inni natomiast wolą palcami, jeszcze inni używają pędzelków. Dowolność! Tyle mogę na ten temat powiedzieć :) 


SKŁAD

KOLORYSTYKA

NA MOICH OCZACH
Nie krzyczcie na mnie :( W rzeczywistości makijaż wyglądał o wiele ładniej ;)

Moje zdanie: Cienie te są bardzo dobrze napigmentowane, nie obsypują się, ani nie kruszą. Ten makijaż wytrzymał ze mną pół dnia (ponieważ nałożyłam go ok. godziny 15.00), natomiast w innych dniach, kiedy nakładałam pojedynczo te cienie oczy nie wymagały poprawek przez cały dzień. Nie ma problemu ze zmyciem ich z powiek. Jestem zadowolona i ciekawa innych kolorów. Ja posiadam 9g odcienia 07 TRIO MAT. Produkt ten możecie dostać TUTAJ.

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą Quiz,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.

piątek, 6 września 2013

Lakier do paznokci Safari Quiz.

 Cześć ! Jak wiecie mamy juz wrzesień.. czas szkoły, jednak pogoda nie daje za wygraną i coraz częściej u mnie wychyla się słońce. Świadczy to o tym, że z paznokciami nadal możemy poszaleć. Nie musimy przecież przenosić się na ciemne, jesienne kolory, skoro za oknem jest takie cudowne słońce! Firma Quiz spełniła moje zachcianki i w moje ręce wpadł lakier z serii Safari o żarówiastym, różowym kolorze.



JAK STOSOWAĆ?
Nakładamy na płytkę paznokcia od góry do dołu, lakier ten ma bardzo wygodny pędzelek oraz konsystencję, co zdecydowanie ułatwia jego nakładanie - pod tym względem zdobył moje uznanie.

KONSYSTENCJA

SKŁAD

EFEKTY

Moje zdanie: Uwielbiam ten lakier za sposób jego nakładania - bardzo łatwo się go aplikuje, pędzelek nabiera dosyć dużą ilość lakieru, więc trzeba się pilnować. Jedna warstwa zdecydowanie mi wystarcza, chociaż wiadomo, że wtedy jest o wiele mniej trwalsza. Możecie nabyć 12ml za 3,68zł TU.

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą Quiz,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.

***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.

środa, 4 września 2013

Błyszczyk do ust Safari Quiz.

 Cześć, jak wiecie mamy już rok szkolny - wszyscy oczywiście się z tego cieszymy < 3 Mam 3 rozszerzenia, mianowicie w tygodniu prezentuje się to tak: 8 matematyk, 3 fizyki i 4 geografie. Kocham swoją klasę. Ale wracając do tych przyjemniejszych rzeczy dostałam niedawno paczuszkę od firmy Quiz, z którą podjęłam współpracę. Jestem bardzo zadowolona z przesyłki, są to niedrogie, a bardzo fajne produkty, z którymi od razu chcę się Wami podzielić. Na pierwszy rzut idzie błyszczyk do ust Safari.


DZIAŁANIE I EFEKTY - czyli co obiecuje producent
Aksamitna konsystencja nadaje ustom intensywny połysk i subtelny kolor.
Nawilża i chroni usta przed wysychaniem i pierzchnięciem.
Specjalna formuła zapobiega sklejaniu się ust, a przepiękny smakowy zapach potęguje przyjemność aplikacji.


JAK STOSOWAĆ?
Błyszczyk ten posiada pacynkę, dzięki której możliwe jest nałożenie odpowiedniej ilości produktu. Bardzo lubię tego typu rozwiązania, ponieważ nie musimy martwić się o nadmiar substancji na ustach.



SKŁAD

Moje zdanie: Jak najbardziej jest to jeden z moich ulubionych błyszczyków. Faktycznie skutecznie nawilża usta, a podczas jego aplikacji nie czujemy dyskomfortu poprzez sklejanie się ust. Kolor, który mam (nr.33) jest bardzo ładny - dziewczęcy róż. Utrzymuje się u mnie na ustach około 4h - jeśli nic nie jem, w innym przypadku muszę go natychmiastowo poprawiać. Cena też nie jest wysoka, możecie nabyć 9ml za 4,80zł TU.
Tak prezenetuje się u mnie na ustach:

Produkt ten dostałam w ramach współpracy z firmą Quiz,
jednak nie miało to wpływu na moją opinię.


***






Bardzo Was proszę o dołączanie do fanpage bloga na FACEBOOK`U.