Jak wiecie, cały czas poddaję swoje włosy zabiegom farbowania. Robię to cyklicznie co ok. 1,5 miesiąca. Stosuję farby ze sklepów fryzjerskich, które są bardziej intensywne, a ich kolor utrzymuje się znacznie dłużej. Jest to efektem pewnych składników w nich zawartych. Ale nie o tym post, więc nie wchodźmy w szczegóły ;) Przez farbowanie strasznie podrażniłam skalp. Drapałam się niesamowicie, skóra zaczęła się złuszczać, czerwienić, piec. Na początku myślałam, że to tylko normalna reakcja skóry do pierwszego mycia. Mija tydzień - sytuacja się nie zmienia. Dwa - już nie wytrzymałam. Pobiegłam do sklepu i polecono mi szampon wzmacniający do włosów cienkich, łamliwych i zniszczonych Prosalon Med.
DZIAŁANIE I EFEKTY - czyli co obiecuje producent.
Delikatny szampon doskonały do codziennej pielęgnacji włosów cienkich, łamliwych i zniszczonych. Specjalnie dobrany kompleks składników aktywnych pomaga odzyskać włosom siłę i witalność. Obecny w produkcie Keravis – nowatorski składnik pochodzenia roślinnego – działa we wnętrzu włosa, przeciwdziałając łamliwości oraz zwiększając jego odporność na rozciąganie. Wyciągi ziołowe z krwawnika, skrzypu, pokrzywy, rozmarynu, szałwii, lipy oraz brzozy działają regenerująco, stymulująco i odświeżająco na skórę głowy, poprawiając ogólną kondycję mieszków włosowych. Zawarte w szamponie witaminy A, E, F, H i B5 mają intensywne działanie odżywcze, nawilżające oraz chronią przed działaniem wolnych rodników.
DOZOWNIK
JAK STOSOWAĆ?
Niewielką ilość szamponu nanieść na wilgotne włosy, masować, a następnie spłukać.
SKŁAD
KONSYSTENCJA
Wodnista, ale "nieuciekająca" z dłoni.
Moje zdanie: Ten szampon stał się niewątpliwie moim wybawieniem. Choć jest przeznaczonych do włosów, to poradził sobie również z moją podrażnioną skórą głowy. Jestem mu niezmiernie wdzięczna, ponieważ swędzenie i pieczenie ustąpiło już po pierwszym użyciu, a całkowicie przestało dawać o sobie znać po tygodniu. Mogłam już robić z włosami co chciałam! Konsystencja jest jak najbardziej przyzwoita, szampon ładnie się pieni. Podczas kąpieli unosi się przyjemny, trochę ziołowy, ale jednak świeży zapach. Bardzo przypadł mi do gustu. Jedyny minus to opakowanie, przez które nie jesteśmy w stanie kontrolować zawartości, a o postawieniu szamponu do góry nogami też możemy zapomnieć. Jednak warto wiedzieć, że cechuje go bardzo dobra wydajność. Dopiero wczoraj skończyłam opakowanie, które zakupiłam mniej więcej w połowie lutego. Co do efektów na włosach to nie zauważyłam zbyt dużej poprawy. Są trochę bardziej odżywione i błyszczące, ale tylko tyle. Mimo wszystko, pokochałam go!
Cena: ok.20zł /275g/
Kojarzycie firmę Prosalon?
Pozdrawiam ;*
Fajnie, że u Ciebie się sprawdził. Pierwszy raz o nim czytam. Ja obecnie używam szamponu z Matrixa.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę, zapraszam na rozdanie: http://poszukiwaczkaprobek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam tej marki ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym szamponem. Skóra mojej głowy jest bardzo podatna na przesuszenia i muszę dbać o nią szczególnie.
OdpowiedzUsuńFajnie, że udało Ci się pozbyć "dolegliwości" po farbowaniu. Do mnie ostatnio dotarło, że jednak farby niezmiernie niszczą mi włosy i przerzuciłam się na takie które mają dużo delikatniejsze i w większości naturalne składniki, po pierwszym farbowaniu jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA możesz mi powiedzieć, jak się nazywa ta farba ? ;)
Usuńpewnie wypróbowałabym ten szampon gdyby nie miał na drugim miejscu SLS, i parabenów. Dla mnie to chemia szkodliwa dla włosów i skóry głowy.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawy, pierwszy raz słyszę o nim ;)
OdpowiedzUsuńhttp://autographsandthoughts.blogspot.com/
Pierwsze widzę
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym szamponem! :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Jestem zaciekawiona tą marką, ciekawe czy mają coś przeciwłupieżowego ?
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam.. szukałam, ale nie mogłam znaleźć.
Usuń